Oto 2 proste, aczkolwiek bardzo praktyczne sztuczki, do których jest zdolny stary, nudny git checkout. Ja nie byłam ich świadoma przez bardzo długi czas.
Krótko o .gitkeep vs .gitignore.
Chyba każdy developer pracujący z gitem kojarzy plik .gitignore. Jego przeznaczenie jest powszechnie znane i lubiane. Z kolei plik .gitkeep… jest bardziej tajemniczy.