Dostępność stron internetowych to niekończący się temat rzeka. Stworzenie dostępnej strony wymaga nie tylko wczucia się w użytkowników innych niż my sami. Chcąc nie chcąc takie wyzwanie to również tona solidnej wiedzy, teorii i praktyki, zakazów i zaleceń. Nie jest łatwo podczas pracy pamiętać o wszystkich istotnych kwestiach. Z pomocą przychodzą nam… checklisty. Krótsze lub dłuższe, zawsze na temat, pigułki podstawowych zasad. Chciałabym podzielić się z Wami kilkoma checklistami dostępnych stron, jakie znalazłam w internetach. Kolejność nie jest losowa Mimo to polecam przescrollować tekst na sam koniec, aż do perełki!
Nie tylko dla developerów
Definitywny lider tego wpisu, imho. Checklista podzielona jest na kilka sekcji – kolejno dla projektantów, developerów, managerów projektu, testerów i redaktorów. Dostępna strona jest tu przedstawiona jako wynik pracy całego zespołu ludzi zaangażowanych w dany projekt. A11y to nie tylko temat dla developerów – to jednocześnie powinien być przedmiot zainteresowania każdej innej jednostki pracującej nad dostępną stroną. Podoba mi się to podejście.
Checklista nie jest szczegółowa, jest wręcz bardzo ogólnikowa. Mimo wszystko zajmuje pierwsze miejsce mojego rankingu ze względu na filozofię pojęcia dostępności.Na podstawie dokumentacji
Kolejna checklista to zbiór wszystkich kryteriów sukcesu WCAG 2.0. Listę możemy filtrować wg poziomu zgodności albo tematyki. Polecam zajrzeć na poboczne zakładki z listą dobrych praktyk, kolejno dla projektantów, developerów oraz testerów. Niestety lista nie jest klikalna, nie możemy zaznaczyć/odznaczyć wybranych podpunktów. Mimo to polecam.
Z dokumentacji
Po prostu wypada, aby w pierwszej trójce umieścić coś, co jest oficjalnie rekomendowane przez konsorcjum W3C. Przedstawiana checklista jest podlinkowana na stronie WAI. Podzielona na kryteria sukcesu, filtrowana według poziomu zgodności, tematyki, technologii. Jednocześnie, według mnie – przytłaczająca ogromem treści, napisana językiem mocno urzędowym.
Od wuhcag.com od druku
Zasubskrybuj portal wuhcag.com. W zamian dostajesz trzy genialne, minimalistyczne, aczkolwiek bardzo konkretne checklisty, dla poziomów A, AA i AAA. Każdy z dokumentów jest gotowy do druku i natychmiastowego wykorzystania w projekcie. Spoilerując – checklisty są przedstawione w formie tabeli z kolejnymi kryteriami sukcesu WCAG 2.0, ich krótkim opisem oraz sporym miejscem na dodatkowe notatki. Przyda się jako dokument organizacyjny zarówno podczas wewnętrznych, projektowych testów dostępności, jak i w trakcie bieżącej pracy nad stroną.
Życiowa checklista
Dosyć dokumenacji. Dosyć standardów. Dosyć WCAG. Ta checklista bazuje na bardziej życiowej kategoryzacji poszczególnych testów. Podzielona jest na sekcje: nawigacja za pomocą klawiatury, nawigacja za pomocą czytnika ekranu, alternatywny dostęp wzrokowy, użyteczność, dostęp bez dźwięku, zawartość STEM, pliki do pobrania. Lista ma 6 stron. Zawiera wskazówki testowania konkretnych kategorii oraz kryteria sukcesu do odznaczania. Krótka, zwięzła i na temat.
Krócej się nie da…
Ta checklista to pigułka pigułek. Zawiera spis wszystkich kryteriów sukcesu WCAG 2.0, każdy z jednym zdaniem krótkiego opisu. To daje półtora strony. Czego chcieć więcej do szczęścia? Cała reszta dokumentu to głównie kilka kluczowych linków oraz mapa standardu. Wersje doc/pdf. Like it.
… ale da się bardziej szczegółowo
Checklista, która stoi w opozycji do poprzedniego punktu. Również bazuje na kryteriach WCAG 2.0, jednak każdy punkt jest szczegółowo opisany. Cały dokument ma 6 stron. Może stanowić dobry kompromis między lakoniczną listą kilku podpunktów, a obszerną dokumentacją. Co kto lubi. Uwaga – ten dokument to kropka w kropkę wersja PDF popularnej checklisty webaim.org. Według mnie – szkoda dla niej osobnego podpunktu.
Na dwoje babka wróżyła
Skąd ten opis? Podlinkowana checklista bazuje na WCAG 2.0. Dla każdego kryterium sukcesu posiada dwa opisy: pierwszy bazuje na dokumentacji, natomiast drugi… jest kropka w kropkę przepisany ze wspomnianej już checklisty webaim.org. Checklista podoba mi się ze względu na możliwość filtracji wg poziomu zgodności oraz… odpowiedzialności. Każdemu kryterium przypisuje etap tworzenia strony, który jest za niego odpowiedzialny. Stąd możemy filtrować checklistę według etapów tworzenia treści, projektowania, programowania generalnego, programowania frontowego (!) oraz UX. Czemu tak nisko w rankingu? Lista ani nie jest klikalna, ani przyjazna dla druku.
Pigułka on-line
Kolejna lista, która NIE bazuje na WCAG (patrz pkt 5). Jest interaktywna, krótka i rzeczowa. Podzielona na sekcje: treść, projekt, użyteczność, media, testy. W temacie testowania – ten sam portal udostępnia drugą checklistę testowania dostępności strony. Warto kliknąć.
APLIKACJA (Google Play / App Store)
A więc znalazłam aplikację na smartfony o wdzięcznej nazwie „WCAG Accessibility Checklist”. Rewelacja? Czemu ta aplikacja nie jest na pierwszym miejscu rankingu w dobie, ekhm, XXI wieku? Otóż… mój zapał zgasł, kiedy na Google Play zobaczyłam zaledwie „100-500” pobrań. Mało tego – ostatnia aktualizacja jest datowana na… 5 grudnia 2006 roku. Przypominam – oficjalna rekomendacja WCAG 2.0 pochodzi z roku 11 grudnia 2008. Wychodzi na to, że aplikacja bazuje na drafcie, a nie standardzie. Poprawcie mnie proszę, jeśli się mylę. Mimo to, zachęcona ładną stroną internetową, zainstalowałam apkę. Jest ona dostosowana do przeprowadzenia testu dostępności strony. Każdemu poziomowi sukcesu można nadać status: „passed”, „ongoing”, „inapplicable”, „failed”. Bogaty opis wraz z przykładami do każdego poziomu sukcesu może też być podręczną bazą podstawowej wiedzy. Jednak czy jest ona rzetelna i aktualna? Nie do końca. Mimo wszystko ta aplikacja to jedyny przedstawiciel checklisty standardu WCAG 2.0 na arenie smartfonów. Stąd znalazłam dla niej miejsce w tym rankingu.
Po prostu – checklista
Stworzona przez mężczyznę. Przepraszam, nie chcę generalizować, ale kobieta nie zrobiłaby czegoś takiego. Podana stronka jest dosyć popularna w internetach (why?). Stanowi esencję słowa checklista. Znajdziemy na niej filtrowaną według poziomów zgodności, klikalną, zaznaczalną, odznaczalną listę wszystkich kryteriów sukcesu WCAG 2.0. Nic ująć, ale też nic dodać.
Na koniec obiecana perełka: PLAKATY
Nie jest to checklista, mimo wszystko plakaty można traktować jako listę kontrolną podstawowych dobrych praktyk dostępnej strony. Pod wskazanym linkiem znajdziecie 6 plakatów dedykowanych 6 różnym wykluczeniom cyfrowym. Są rewelacyjne, powinny wisieć na tapecie ekranu monitora każdego web developera, w miejscu firmowych haseł i pięknych logo. Zresztą zobaczcie sami.
Uwaga – wszystkie proponowane przeze mnie rozwiązania są w języku angielskim. Nie znalazłam żadnego rozsądnej, darmowej checklisty po polsku. Rozumiem, że często początkujący woleliby chłonąć wiedzę w rodzimym języku. Może kiedyś skuszę się na przygotowanie polskiej checklisty dostępności na bloga.
Dajcie znać w komentarzach, czy korzystacie z takich checklist? Czy możecie polecić inne materiały pomocne podczas pracy nad dostępną stroną?